czwartek, 17 czerwca 2010

plus and minus this day

No taak, oczywiście dzisiejszy dzień można zaliczyć do udanych ale takich nie do końca :

1. Kupiłam suuuper rzeczy, tzn. torbę, sukienkę floral, t-shirt, mini kardigan, 2 pary kolczyków i ksiązkę :> wydając 40 PLN
2. Bieganie co chwilę z przymusu ;/ (NOMI, rachunki, kiosk, lumpexy <33)>
3. Obtarcie do krwi obu stóp przez głupie sandały ;/ !!!!! f*ck
4. Z rana zimnoo, po południu upał :(
>5. Od jutra JOGGING <3>
6. Mam straszny bajzel w pokoju
7. Inteligente rozmówki angielsko-polskie z Olą ;))

no więc taak , jutro muszę wywołać zdjęcia do antyram (prace nad ukończeniem kolazu na ścianę nie chcą się skończyć !) Dzisiaj miałam w planie samiuteńskie szmateksy, a wyszło że buty mnie tak cholersko obtarły że ruszać się nie mogłam - 9 plastrów mi nie pomogło , dopiero jakiś efekt dało owinięcie 4 metrowym bandazem kazdej stopy, i jakoś tam poszło :> dodatkowo do NOMI - robić zdjęcia płytkom podłogowym.. taak, to był bardzo wyczerpujący dzień.








a to mój mały-kolejny eksperymencik z manualem w roli głównej ;> :



PLEASE ! don't copy !





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz